parafia.brzeszcze.pl

Młodzieżowy spływ kajakowy 2015

Tegoroczny spływ był powrotem w dobrze znane nam rejony Czarnej Hańczy i Rospudy - dlatego to musiało się udać :) Powstało nawet kilka tematycznych piosenek - zamieszczamy ich tekst

Co prawda plany naszego spływu wymagały delikatnych modyfikacji - bowiem na niektórych odcinkach zwyczajnie brakło wody, ale mimo to wyjazd był wspaniały.

Poza dniami spędzonymi na dobrej, choć męczącej, zabawie w kajaku, podziwianiu przepięknej przyrody, mieliśmy także okazję:
- przepłynąć się gondolą,
- odbyć wycieczkę Wigierską kolejką wąskotorową,
- nawiedzić Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej,
 a także odwiedzić litewskie Druskienniki z tamtejszym Aquaparkiem oraz pospacerować po Augustowie :)

Informacja dla uczestników: Spotkanie powyjazdowe zostało ustalone na 20.08.2015 o godz. 18:00. ZAPRASZAMY

A oto trochę kajakowej twórczości naszej młodzieży:


"Kajakowe opowieści"
Ref: Hej, ha wiosło z lewej
my w szuwary nie wpadamy
płyniemy przed siebie

1. Międzynarodowa grupa
Brzeszcze, Żywiec, Bielsko Biała
Wszyscy razem wypływamy
Już z samego rana

2. Nasz pan Adaś git kierowca
Niestraszne mu zadne drogi
wszyscy jego się słuchają
pasy zapinają

Kadra świetna się zebrała
Zuza, księża, Wicher Ania
Jest też nasza cud rodzinka
Super familijka

3. Sport to bardzo ważna sprawa
lecz wyspany człek być musi
Nasz ksiądz Marcin w nocy chrapie
a my w autobusie

Ksiądz kierownik nas pilnuje
Wszystko zaplanować umie
A kiedy ktoś coś zmaluje
Kazanie funduje

4. Czasu Zuzka nie marnuje
dziewczyny nam temperuje
bez mikrofonu śpiewają
psalmy rozbrzmiewają

Pani Ania wszystko może
w każdym problemie pomoże
gdy zdarzają się pomyłki
ratuje nam tyłki

5. Czarna Hańcza piękna rzeka
lasy, pola i zakręty
nawzajem się ratujemy
w wodzie lądujemy

Czy to uno, czy to remik
jest to dla nas prosta sprawa
uczciwością nikt nie grzeszy
bo to jest zabawa

6. Chłopaków mamy wspaniałych
wiosłami chętnie machają
lecz zdarzają się wyjątki
czasem gubią wątki

A nasz Filip to jest gapa
Czasem przyjdzie się podrapać
Z wiosłem trochę mu nie idzie
z Bigosem w drużynie

7. Adaś chętnie nam kucharzy
chlebek na grillu się praży
Chłopcy z Żywca nie próżnują
Naleśnik zgotują

Paszko hasa na swym pogo
Wszystkie miotły łamie nogą
Drugi Paweł też rozrabia
Na balkon się wkrada

8. Kamil, Seba to są bracia
Michał Lubi dużo gadać
Marcin w roli złego drania
Kamery zasłania

Klaksony dobrze się mają
Spływy trochę zagłuszają
Julka przed szczurem ucieka
I na to narzeka

Szur, szur szuwary!


 

 

„Smutno mi na kajakach”
Smutno mi w tej podróży, bo zamówiłem zestaw za duży
Smutno mi, bo gdy wychodziłem, nigdy za ten zestaw nie zapłaciłem
Smutno mi, bo gdy przyjechałem to prysznic z dykty tutaj zastałem 
Smutno mi Panie Boże, bo na tych kajakach mróz straszny na dworze
Smutno mi Boże miły, bo dostawałem codziennie obiad przegniły
Smutno mi Pani Aniu, bo zawsze przeszkadzasz nam w zasypianiu
Smutno mi Panie Adamie, że najdłużej w podróży trwało tankowanie
Smutno mi Łukaszu księże, bo tutaj w rzece są rzeczne węże
Smutno mi, bo zamiast barszczu zwykłego dostałem w kajaku barszcz sosnowskiego
Smutno mi Księże Marcinie, że jesteś wstawiony po mszalnym winie
Smutno mi Pani Zuzanno, że na gitarze grać Ci kazano
Smutno mi, bo gdy kebsa zamówiłem, jelito i przełyk sobie spaliłem
Smutno nam, bo te rymy zostały napisane w mniej niż pół godziny
Smutno wam, bo ten bit się kończy, zaraz wam Bigos replay załączy



„Mogłem w domu być”
1. Mogłem w domu być
z moją mamą i konsolą,
paczki lays'ów żryć
i popijać chłodną colą!
Mogłem w domu być
przy cyfrowym odbiorniku,
zamiast pływać tu, placki smażyć
i odkręcać gaz! Niejeden raz!
 

Ref. Mogłem być już na dnie wraz z kajakiem,
fonem, aparatem i plecakiem.

2. Mogłem w domu być
ale wiałoby tam nudą.
A ja spływam dziś
Czarną Hańczą i Rospudą.
Jednostajny ruch -
pióra wioseł giną w wodzie.
A po brzegach dwóch ciągle ciągnie
się zielony pas: niejeden las!

3. Nie chcę w domu być
z całym żarciem i konsolą.
Wiem, że inni czas
także tutaj spędzać wolą.
Nie chcę w domu być!
Lepiej z Wami powiosłować
i odnaleźć się w jednej z głównych 
a wyjeździe ról: Szuwarów Król!


 

„Wąż rzeczny”
1. Płynę z kumplem swym kajakiem
w prawej dłoni trzymam wiosło

Ref: Wąż rzeczny!

2. Ja wiosłuje do wieczora
on rozgląda się dokoła

3. Ania Wicher mocno dmucha
może w końcu będzie sucha

Ref: Wąż rzeczny jest..., najlepszy zwierz... !

4. Każdy płynąć daje rade
choć nie zawsze się udaje

5. Adam i Konrad Majocha
robią dla nas co dzień grilla

6. Nasza Zuzka głośno śpiewa
swą gitarę w rękach trzyma

7. Karol z Żywca psalmy śpiewa
kiedy Zuza mu przygrywa

8. Domek 6 się rozwala
a u dziewczyn stoi kawa

9. Jest ksiadz Łukasz i ksiądz Marcin
oni co dzień są uparci

10. Jedenasta czy dwunasta
cisza nocna to rzecz jasna

11. Tekst się kończy, czasu mało
my musimy sklejać całość


 

„Gdzie kajak płynie z wolna”
1. Gdzie kajak płynie z wolna
tam pada sobie deszcz
a panią Anie gryzie
malutki głupi kleszcz

2. Pan Andrzej chirurg sprytny
AVON 'em psiknie raz
i kleszcz ten nieuchwytny
ucieka szybko w las

3. Pan Adaś nasz kierowca
asfaltem wiezie nas
czerwonym szlakiem także
odważnie wjedzie w las

4. Ksiądz Marcin bezgraniczne 
ma do nas zaufanie
aż z kluczem wewnątrz zamka
wybiera się na spanie

5. Ksiądz Łukasz wciąż o wierze
wygłasza nam kazania
a w nocy nas pilnuje
nie kładzie się do spania

6. Zuza nam tu przygrywa
i śpiewać aż się chce
nie mamy tez problemu
śpiewać wysokie „C”

7. Ostatnie dwa kajaki 
rodzinka to pl
choć często nam się gubią
to osiągają cel

8. A nasza pani Ania
radosna i wesoła
codziennie nas zabawia
i nikt tu nie ma doła

9. A tegoroczna kadra
to same są wariaty
dlatego my już chcemy
do mamy i do taty
dlatego my już chcemy
do chaty, chaty, chaty!

zamknij
Ten serwis, podobnie jak większość stron internetowych wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. | Polityka cookies