Kolonia w Łebie - cz. IV
Dziś za oknem wietrznie i pochmurnie… Nic nie szkodzi! Zaraz po śniadanku i porannej Mszy Świętej wyruszyliśmy na spacer brzegiem morza w poszukiwaniu muszelek, kamyków i innych skarbów Bałtyku. Kolejnym punktem dnia była wycieczka do „Parku Bosmana”. Niezwykłą frajdę sprawiła nam podróż meleksami, które zawiozły nas na miejsce. W Parku czekało na nas wiele atrakcji, między innymi: multimedialna wystawa modeli statków, kreatywne warsztaty „zrób to sam”, a także snowtubing, czyli zjeżdżanie na pontonie. Następnie udaliśmy się na wyczekiwany shopping oraz smaczne lody i gofry.
Wieczór również upłynął w bardzo miłej atmosferze. Na pogodnym wieczorku wcieliliśmy się w rolę dziennikarza, co pomogło nam zacieśnić nasze relacje i jeszcze bardziej się zintegrować.
Na zakończenie dnia zaśpiewaliśmy Apel Jasnogórski i puściliśmy do siebie iskierkę przyjaźni.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
